Po długim czasie uszyłam laleczkę. W końcu poukładałam sobie w głowie jak zrobić i przymocować włosy. Tęskniłam za nią od dawna no i jest. Druga czeka w kolejce.
Czy to pierwsza? Czy zostanie z Tobą? Choć nie przepadam za lalkami, to szmacianki są przymilne jak pluszaki, wcale się nie dziwię, że sobie uszyłaś. Pozdrówki.
piękna laleczka :) zapraszam na candy
OdpowiedzUsuńCzy to pierwsza? Czy zostanie z Tobą? Choć nie przepadam za lalkami, to szmacianki są przymilne jak pluszaki, wcale się nie dziwię, że sobie uszyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.