Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze szczególnie te pod candy.
Już bałam się,że nikt się nie zainteresuje. I masz lęki minęły :)będzie losowanie.
Nie wiem jak to robicie,że macie czas na dom ,pracę, dzieci,tworzenie i blogowanie.
Ja jeszcze jestem na zwolnieniu ale jak wrócę do pracy to chyba wszystkiego nie ogarnę.
Przedstawiam mojego szesnastoletniego kotka z myszką wypełnioną kocimiętką.
To co robię to głównie dla przyjemności własnej i obdarowanych.
Co prawda podejmowałam próby coby grosik do sakiewki wpadł,to co wpadło zamieniło się szybko w materiały na nowe "cosie".
Dzisiaj popełniłam metki ( prezent z metką jest "jakby ładniejszy" i może ktoś chętniej kupi )takie prościutkie i skromniutkie.
Myślę , że dobrze prezentują się z chustecznikami dla moich koleżanek z pracy.
Jeszcze raz witam obserwatorów i gości.
Jestem wdzięczna za pochwały.
Zachęcam co komentarzy pod candy.