czwartek, 17 marca 2011

Halko-podszewka

Czeka mnie za przeszło miesiąc uroczystość.
Chodziłam po sklepach i ogólna porażka, nic na moją figurę kupić nie mogłam.
Stanęło na tym, że szyję sama.Jestem ogólnie samoukiem- wspieram się wykrojami z Burdy.Numeracja rozstrzelona :góra 48 a dół 54. Nic dziwnego, że mam
problem z nabyciem stroju.
Zaczęłam od podszewki-halki.
Przy okazji pokazuję mały myk ze szpilkami: jak zrobić lamówkę , może się komuś przyda.







I efekt końcowy.No cóż ze s....a nie zrobimy motyka.




Pozdrawiam cieplutko.

7 komentarzy:

  1. suknie piekna w dodatku cudny material..taki zlocisty!!!Nie trzeba byc motylem zeby fajnie i modnie wygladac!!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sobie poradziłaś. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szycie stroju od podstaw to nielatwa rzecz,ale jakaz satysfakcja,gdy sie uda:-)
    Dasz rade.Elu-suknia na pewno bedzie piekna a jesli to jest 'podszewko-halka' to jak bedzie wygladala wierzchnia czesc?Czy to bedzie koronka,czy organza,czy shiffon?Ojjj,ciekawska jestem efektu koncowego:-)
    Pozdrawiam cieplutko-Halinka-

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiecka wyszła fajna prostota uwydatniła elegancką tkaninę. Odnośnie lamówek można jeszcze szybciej. Przyszywasz jednym brzegiem lamówkę, zaprasowujesz, podwijasz z drugiej strony i albo fastrygujesz naddając nieco spodnią część lamówki, albo przypinasz szpilkami. Na koniec wystarczy przejechać stębnówką po szwie miedzy lamówką i tkaniną. A najszybciej ze stopką do lamowania.

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie dopasowana
    szycie dla siebie to najtrudniejsza rzecz jaka jest ja szyjąc dla siebie strasznie partacze

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawam efektu końcowego :)

    nie przestajesz mnie zadziwiać ELu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hi friend I love your blog always has nice things here, kiss ...
    http://agulhaetricot.blogspot.com
    http://agulhaetricot.com
    http://titacarre.elo7.com.br

    OdpowiedzUsuń