Uszyłam dzisiaj tylko dwa woreczki, bo czas mi jakoś uciekł...
Trochę je udoskonaliłam.Mają tasiemkę do powieszenia.Uszyte ściegiem pościelowym,więc powinny posłużyć długi czas i przypomniałam sobie o metkach.
Myślę Angeliko,że nadają się na wymiankę.
Pozdrawiam Was wszystkie ,serdecznie dziękuję za odwiedziny i dobre słowa.
PS
W tle moja ukochana maszyna już druga (pierwszą zajeździłam - przez trzydzieści lat mi służyła szyjąc ubrania dla mnie i moich synków jak byli mali :)))
i masz tyle lawendy by zapełnić ten woreczek?
OdpowiedzUsuńmoże skapnie coś dla mnie?
Agajaw
OdpowiedzUsuńPrzykro mi lawendy mam tylko na sześć woreczków i już jest rozdysponowana:dwa dla mojego tatusia,dwa dla synka no i dwa dla mnie.
Pozdrawiam
jak widać to towar deficykowy
OdpowiedzUsuńod zeszłego roku szukam :-(
W zeszłym roku na wiosnę kupiłam krzaczek lawendy,posadziłam w ogródku i w tym roku zebrałam na dwa woreczki,resztę skosiłam u brata ( on ma trzyletni krzaczek ).
OdpowiedzUsuńMożna też posadzić w donicy na balkonie(na zimę wstawić do piwnicy)
Pozdrawiam
ja nic nie uszylam :( mialam urwanie glowy z moimi chlopakami dzis jutro cos wykombinuje a woreczki sa swietne :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne:)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńhej jaka kolorystyka ma byc tych woreczkow ? roz fiolet niebieski czy inny?
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńWpadłam dopiero z pracy a tu wiadomość.
Angeliko kochana kolory według uznania.
Wszystkie Twoje prace są śliczne.
Widzisz ja nawet nie pomyślałam ,żeby zapytać o kolor,zrobiłam i już,pomyślałam tylko,żeby były wesołe.Żadnej ogłady.
A Tobie kolory pasują?
Pozdrawiam
Wiam u mnie serdecznie Lacrime i Różanego Anioła
OdpowiedzUsuńDzięki
http://zaciszemojegodomu.blogspot.com/ zapraszam wybrac sobie 2 woreczki jakie chcesz bo reszta wtrafi na Pchli Targ:)
OdpowiedzUsuń